Policjanci pionu kryminalnego Komisariatu Policji I w Wałbrzychu zatrzymali po przeprowadzonych czynnościach 18-latka, który w drugiej połowie października tego roku zniszczył trzy przypadkowe samochody zaparkowane na terenie jednego z parkingów na Szczawienku, powodując tym samym straty w łącznej wysokości kilku tysięcy złotych. Podczas czynności procesowych podejrzany tłumaczył, że to po prostu był impuls i nie wie dlaczego tak postąpił. Teraz za tzw. impuls, który okazał się aktem wandalizmu młody mężczyzna odpowie jednak przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

30 października wałbrzyscy policjanci pierwszego komisariatu otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu trzech zaparkowanych przy ul. Villardczyków samochodów osobowych. Nieznany wtedy sprawca miał tydzień wcześniej przy użyciu ostrego narzędzia przerysować kilka elementów karoserii w tych pojazdach.

Przeprowadzone przez mundurowych czynności doprowadziły do ustalenia, że sprawcą przestępstwa jest mieszkający przy ul. Kasztelańskiej w Wałbrzychu 18-latek. To właśnie tam w środę przed południem udali się funkcjonariusze, gdzie zatrzymali mężczyznę.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, policjanci przedstawili mężczyźnie trzy zarzuty uszkodzenia mienia. 18-letni wałbrzyszanin swoje zachowanie tłumaczył tzw. impulsem. Oświadczył, że dewastacji dokonał ostrym elementem pierścionka, który miał założony na serdecznym palcu prawej dłoni i wybrał sobie przypadkowe samochody.

Za popełnione przestępstwa teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O losie podejrzanego zadecyduje sąd.

Źródło i fot.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu