Kilkanaście dni temu w Boguszowie-Gorcach doszło do brutalnego napadu, podczas którego mężczyzna został pobity i okradziony. Choć początkowo nie zgłosił sprawy, to po czasie zdecydował się jednak na kontakt z Policją. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji funkcjonariuszy, sprawcy zostali zatrzymani, a skradzione mienie odzyskane. Jednemu z podejrzanych mundurowi udowodnili dodatkowo udział w kolejnej serii przestępstw z początku tego roku.

.
Do zdarzenia doszło 5 czerwca 2024 roku, gdy 68-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego przebywał w miejscu zamieszkania. Został napadnięty przez grupę mężczyzn, którzy zaatakowali go, brutalnie pobili i ukradli mu wartościowe przedmioty, w tym dowód osobisty, telewizor oraz kartę płatniczą. Ofiara napadu, starszy mężczyzna, był zastraszany i początkowo nie zdecydował się na zgłoszenie sprawy organom ścigania.

Kilka dni po incydencie, 68-latek zdecydował się jednak poinformować Policję o całym zajściu. Złożył szczegółowe zeznania, opisując zarówno przebieg napadu, jak i napastników. Jego decyzja o zgłoszeniu sprawy była kluczowa dla rozpoczęcia dochodzenia.

Policjanci Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach natychmiast podjęli działania, mając na celu zatrzymanie sprawców. Dzięki precyzyjnym informacjom dostarczonym przez poszkodowanego, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali podejrzanych. W ciągu zaledwie kilku godzin przeprowadzone zostały działania, które doprowadziły do zatrzymania napastników. Są nimi mężczyźni w wieku 41, 40 i 30 lat. Podczas prowadzonych czynności, jeden z zatrzymanych wskazał policjantom także miejsce ukrycia skradzionych przedmiotów. Wśród odzyskanych rzeczy znalazł się dowód osobisty oraz karta bankomatowa.

Zatrzymani napastnicy odpowiedzą teraz za napaść i kradzież, co polski Kodeks karny określa jako rozbój. Grożą im surowe kary wieloletniego więzienia, gdyż przepisy przewidują w tym zakresie pozbawienie wolności do 15 lat.

Historia tego napadu pokazuje, jak ważne jest zgłaszanie przestępstw, nawet jeśli początkowo ofiara nie decyduje się na taki krok. Dzięki odwadze poszkodowanego i szybkim działaniom mundurowych, sprawcy zostali zatrzymani, a skradzione mienie odzyskane.

Jednak to nie koniec problemów dla 30-latka z grupy napastników. Kryminalni drugiego komisariatu na Psim Polu, słysząc o zatrzymaniu poszukiwanego przez siebie mężczyzny, szybko wyciągnęli sprawę z początku tego roku i postawili mu kolejnych sześć zarzutów dotyczących serii włamań i kradzieży na jednej z posesji w dzielnicy Sobięcin. Wałbrzyszanin, wraz z inną zatrzymaną już wcześniej osobą, w okresie od 4 do 17 lutego po uprzednim wywierceniu dziur w zbiornikach paliwa dwóch ustawionych na placu pojazdów – ciężarowego oraz osobowego – wykradli z nich łącznie 200 litów oleju napędowego. Następnie ukradli z pojazdów różne części, takie jak katalizator i wiązka przewodów, a ze znajdującej się obok naczepy chłodnicę powietrza. Z pobliskiego warsztatu samochodowego zabrali także pięć felg aluminiowych, trzy koła do pojazdów, układ wydechowy wraz z katalizatorem oraz akumulator. Straty w tych wszystkich przypadkach oszacowane zostały na około 36 tys. złotych.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu