Policjanci z Komisariatu Policji w Głuszycy zatrzymali kilka dni po zdarzeniu 38-latka, który zniszczył przypadkowy, zaparkowany na jednej z posesji w Jugowicach, samochód osobowy, powodując tym samym straty w wysokości blisko 2 tysięcy złotych. Swoje zachowanie podejrzany tłumaczył później funkcjonariuszom tym, że po prostu chciał wyładować w ten sposób swoją złość, a był kompletnie pijany. Teraz za akt wandalizmu odpowie jednak przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Dyżurny Komisariatu Policji w Głuszycy 20 kwietnia otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że przy ul. Głównej w Jugowicach nieustalony sprawca z nieznanych powodów otworzył bramkę do posesji, wszedł na jej teren i wybił tylną szybę w samochodzie osobowym, tym samym powodując straty w kwocie blisko 2 tysięcy złotych.

Na miejsce zostali wezwani miejscowi policjanci, którzy zabezpieczyli materiał dowodowy. W toku wykonanych czynności procesowych i pozaprocesowych ustalili tożsamość sprawcy i wczoraj po południu zatrzymali 38-latka w jego miejscu pracy w Dziećmorowicach.

Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze przedstawili mężczyźnie zarzut uszkodzenia mienia. 38-letni agresor swoje zachowanie tłumaczył wybuchem złości i stanem nietrzeźwości. Teraz za akt wandalizmu odpowie jednak przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu