Wałbrzyscy policjanci zatrzymali dwie osoby, które miały przy sobie środki zabronione prawem. 34-latek ukrywał w wierzchniej odzieży amfetaminę, a 33-latek był w posiadaniu marihuany oraz tabletki MDMA. Funkcjonariusze kolejny raz narkotykom mówią stanowcze nie i przypominają, że prowadzą codzienne działania w celu zwalczania tego rodzaju przestępczości.

W czwartkowy popołudnie – po godzinie 17:00 – policjanci ogniwa wywiadowczego wałbrzyskiej komendy patrolowali Śródmieście. W pewnym momencie przy ul. Rycerskiej zauważyli mężczyznę, którego podejrzewali o posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze rozpoczeli więc interwencję i szybko potwierdziło się, że 34-letni mieszkaniec Jedliny-Zdroju miał przy sobie zawiniątko z białym proszkiem. Badanie u technika kryminalistyki potwierdziło, że były to środki psychotropowe w postaci amfetaminy, dlatego mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego jeszcze tego samego wieczora usłyszał zarzut na podstawie Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Blisko dwie godziny późnej policjanci prewencji pierwszego komisariatu zauważyli w rejonie ul. Wrocławskiej na Starym Zdroju innego mężczyznę, którego nietypowe zachowanie wskazywało, że może mieć przy sobie środki zabronione prawem. W trakcie wykonywanych z 33-latkiem czynności mundurowi znaleźli woreczek z zielonym suszem roślinnym oraz jedną tabletkę. Tester u technika kryminalistki wykazał, że były to środki odurzające w postaci marihuany oraz środku psychotropowe w postaci MDMA. Wałbrzyszanin, tak jak poprzednik, jeszcze tego samego wieczora usłyszał zarzut posiadania narkotyków.

Za tego typu przestępstwa wg Ustawy o przeciwdziałniu narkomanii podejrzani mogą teraz trafić za karty więzienia na najbliższe 3 lata. O ich losie zadecyduje sąd.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu