Wczoraj wałbrzyscy policjanci kryminalni drugiego komisariatu otrzymali zgłoszenie o serii oszustw jakich w ostatnim czasie w jednym z marketów dokonał klient tego sklepu. Podejrzany przy kasie samoobsługowej kładł na wagę droższe produkty, ale do skasowania wybierał zupełnie inne – tańsze. Dzięki czujności pracowników, mężczyzna trafił ostatecznie wczoraj w ręce mundurowych i odpowie teraz przed sądem.

Wczoraj pracownicy jednego ze sklepów przy ul. 11 Listopada na Nowym Mieście złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia serii przestępstw przez jednego z klientów marketu. Mężczyzna w okresie od 30 października do końca grudnia zeszłego roku przychodził do placówki handlowej i przy kasie samoobsługowej na wadze kładł słodycze o wyższej wartości, ale celowo wybierał te o niższej. Łącznie w ustalonych osiemnastu przypadkach straty ustalone zostały na kwotę ponad 1,8 tys. złotych.

Policjanci pionu kryminalnego drugiego komisariatu od razu ustalili, kto jest sprawcą serii oszustw i zatrzymali mężczyznę jeszcze tego samego dnia około południa w miejscu zamieszkania przy ul. Orzeszkowej w Wałbrzychu. 36-latek podczas czynności procesowych przyznał się do popełnionych czynów i usłyszał zarzuty. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat dwóch.

Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem tzw. przeklejanie cen jest przestępstwem, a wartość strat nie ma większego znaczenia, ponieważ w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadza się w błąd pracowników sklepu, co do rzeczywistej ceny kupowanego towaru. Kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku mniejszej wagi sprawca może trafić za kraty więzienia na 2 lata.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu