Taboret z sali Maksymiliana. Zaginiony mebel z Zamku Książ!
Rozmowa z antykwariuszem Tomaszem Jabłońskim
Czy to prawda, że trafiłeś na trop jednego z mebli z sali Maksymiliana, najsłynniejszej komnaty Zamku Książ?
Tak. Poszukujemy nieustannie obiektów z zamku i jak widać szczęście nam sprzyja. Przed kilku laty, na jednej z niemieckich giełd antykwarycznych trafiliśmy na skrzydło drzwi z amfilady pierwszego piętra, tzw. piano nobile. Kupiliśmy je i po weryfikacji na miejscu, gdy okazało się, że mamy rację i jest to element stolarki pochodzący z Książa, przekazaliśmy go za symboliczną złotówkę zamkowi.
Co dokładnie udało się odnaleźć tym razem?
Tym razem to jeden z mebli wchodzących w skład garnituru audiencyjnych siedzisk-foteli i taboretów, które stały w sali Maksymiliana. Na tych meblach widzimy uwiecznionych na starych, pamiątkowych fotografiach, pozujących do nich członków rodziny Hochbergów.
Jak udało Ci się rozpoznać ten mebel?
To wyjątkowe projekty. Meble te zostały zaprojektowane specjalnie do tej sali w dobie baroku i dlatego mają niepowtarzalną, unikatową, indywidualną formę.
Gdzie znalazł się taboret?
Nasza aktywność zawodowa rozciąga się na rynki europejskie od Włoch, przez Niemcy, po Francję. Akurat ten taboret namierzony został w Niemczech.
Jakie plany masz co niego? Czy trafi do Książa i jaka jest jego wartość?
Taboret zostanie sprzedany. Czy do Książa? Nie zależy to wyłącznie ode mnie. Co do ceny to składa się na nią kilka elementów. Po pierwsze taborety należą do grupy mebli bardzo kolekcjonerskich. Przy wycenie bierze się pod uwagę pochodzenie, epokę, stan zachowania itp. Naszemu rynkowi antykwarycznemu daleko do francuskiego, włoskiego czy angielskiego ale musisz wiedzieć, że ceny rzędu kilkudziesięciu tysięcy euro za tego typu mebel, nie są niczym nadzwyczajnym. Rekordy biją tu projekty dwudziestowieczne takich twórców jak Bugatti (75,000 euro 2016 r. -Christie’s), Giacometti (204,000 CHF 2013 r. Christie’s) czy sprzedany za blisko pół miliona euro projekt Lalane (439,500 euro 2017 r. Christie’s).
( poniżej linki do mebli wystawionych w Internecie )
https://www.christies.com/en/lot/lot-6073793
https://www.christies.com/en/lot/lot-5596670
https://www.christies.com/en/lot/lot-6093031
Co do bliższych analogii czyli mebli z epoki baroku, mogących poszczycić się niebanalnym walorem historycznym wynikającym z podobnej proweniencji, to znaczy pochodzenia z tak znakomitego miejsca, jakim niewątpliwie jest zamek Książ, to niech za przykład posłużą:
-dziewiętnastowieczny, neobarokowy taboret pochodzący z zamku Linderhof siedziby Wittelsbachów, sprzedany w Dorotheum w 2015 roku za 8.750 euro
https://www.dorotheum.com/de/l/2899067/
-malutki podnóżek neoklasycystyczny sprzedany za 44,100 euro w 2022 r. w Christie’s
https://www.christies.com/en/lot/lot-6375860
-czy pochodzący z tego samego czasu co taboret Hochbergów, a sprzedany w Chriestie’s w 2022 roku za 138,600 euro mebelek
https://www.christies.com/en/lot/lot-6376240
Te przykłady można mnożyć:
-72,500 euro
https://www.christies.com/en/lot/lot-6278473
-35,300 £
https://www.christies.com/en/lot/lot-5020959
Aż po bardzo zbliżony model sprzedany w Sotheby’s w 2016 roku za jedyne 30,000 euro
https://www.sothebys.com/en/auctions/ecatalogue/2016/b-b-s-un-hommage-pf1631/lot.37.html
To tak dla orientacji. Zapewniam Cię, że będziemy trzymać się rozsądnych estymacji ale musisz wiedzieć, że już sama cena zakupu nie należy do szalonych okazji.
Dziękuję Ci za rozmowę i trzymam kciuki za to byśmy mogli wkrótce podziwiać taboret z sali Maksymiliana w sali Maksymiliana.
Rozmawiał Paweł Szpur
2 załączniki
• Przeskanowane przez Gmaila
Share this content:
Opublikuj komentarz